www.mroza21.fora.pl

baggio314

Nie wiem o jakich przepisach budowlanych jest tutaj mowa tak wiec się nie wypowiadam. Wiem jedno... Jeżeli zamkniemy osiedle będzie dużo lepiej dla każdego. Wtedy w związku z tym iż będzie to zamknięte osiedle raczej nie będzie już konieczny znak. A co za tym idzie poprawimy bezpieczeństwo na naszym osiedlu a zarazem pozbędziemy się bezsensownych mandatów. I jest kilka rozwiązań które możemy zastosować aby po prostu zamknąć osiedle. Sam osobiście mam 3propozycje. Kwestia tego która mieszkańcy sami wybiorą lub dadzą jeszcze jakieś pomysły i w końcu je wprowadzimy w życie... Tylko to trzeba się zebrać, pochodzić po mieszkaniach, porozmawiać zebrać podpisy i wtedy działać. A nie, ze zbierze się jeden blok a reszta będzie to miała w "dupie".

lenka

Przepis mówiący o tym, że miejsca parkingowe muszą być usytuowane w odległości nie mniejszej niż 7 metrów od budynku.

Z wcześniejszych rozmów na forum wynikało, że większość tych co się udzielali, jak nie wszyscy, chcieli zamykanej bramy sterowanej domofonem. Ktoś się podejmował rozmów z firmami ale jakoś konkretów nie przedstawił. Żeby móc podejmować decyzje musimy mieć najpierw rzetelnie przedstawione propozycje a tych na razie brak.

baggio314

No to jedna opcja jest własnie taka, że powinniśmy zrobić zamknięte osiedle sterowane domofonem, lub pilotami. Druga opcja jest taka aby postawić budkę i zatrudnić jakiegoś pana który będzie wpuszczać i wypuszczać samochody spoza naszego osiedla jednocześnie je spisując oraz wpisując do kogo przyjechały. Trzecia opcja najtańsza i najprostsza to założyć te szlabany co są teraz i każdemu dać po prostu piloty do nich (niech w dzień 6-20 beda one podniesione a poźniej otwierane z pilotów, które każdy z nas dostanie).

To są moje propozycje. Może ktoś ma inne więc niech się po prostu wypowie. Bo bramy sterowane domofonem są adekwatne z tym, że musimy postawić nowe bramy, do tego siłowniki które będą nimi sterować, wstawić furki i mamy już kilka domofonów. Więc każdy mimo to może podjechać powiedzieć "poczta" i zostanie mu otworzone. Dlatego raczej opcja ze stróżem byłaby najbardziej korzystna i najbardziej bezpieczna, skoro na tym nam zależy na naszym osiedlu. Jednocześnie pozbywamy się problemu policji i mandatów a stróż dba o porządek.

lenka

Brama sterowana pilotem jest najtańsza. Kilku pracowników trzeba opłacać, a brama czy szlaban i tak na osiedlach chronionych stoi. Domofon byłby jeden, jak te które mamy by się nie nadawały, to tylko wystarczy wymienić aparat. Szlaban się nie sprawdził bo osoby mające mieszkania po drugiej stronie bloku w stosunku do szlabanu nie mają zasięgu.
Listonosz to chyba nie jest problem. Można mu kod jakiś podać, a praktycznie chodzi jeden, góra dwóch. Każdy kto otwiera komukolwiek bez pewności kto to jest, bierze za niego odpowiedzialność, tak samo jak ze wpuszczaniem na klatkę schodową. Przez szlaban ludzie dalej będą wchodzili na osiedle, i oby tylko skracali sobie drogę. Wiemy dobrze, że nie tylko w takim celu przychodzą.

Gawronek

Uważam, że w zupełności wystarczyłaby brama na pilota i furtka ze swoim kodem jak do drzwi wejściowych. Gdy zamkniemy "nasze osiedle", to miejsc parkingowych wystarczy dla wszystkich przecież od czegoś trzeba zacząć. Wieczne spory, że auta stoją przed klatka (ja parkuje na strzeżonym, nikt mi nie porysuje) a zdarzały się takie sytuacje nawet jeden strażnik teksasu z budynku 15 drugiego pietra mieszkanie rogowe próbował sam zaprowadzić porządek i rzucał jajkami w auta stojące pod blokiem ale został nagrany i SKUCHA już się nie pojawia nawet przewiesił suszarkę dla niepoznaki spryciarz

lenka

Taka brama będzie tak samo uciążliwa jak szlaban. Wszystko w porządku gdy właściciel mieszkania wjeżdża na osiedle, ale już nie wyobrażam sobie że ktoś obcy miałby przyjechać. Raz musiałby zadzwonić na telefon by mu ktoś otworzył, a dwa osoby mieszkające poza zasięgiem bramy nie mają jak otworzyć bramy z pilota. Tak samo z bramką dla pieszych. Jak ma się dostać do nas nasz gość?

Łukaszz

Ale przecież można to podłączyć do domofonów i otworzyć z domu bramę lub furtkę.

jacek24

1) Nie da sie niczego podlaczyc do obecnych dokomofow bo nie sa do tego przystosowane. Trzeba przerobic instalacje w blokach/domach. Wiaze sie to z przekopaniem osiedla i pruciem szcian w mieszkaniach - ten temat juz byl kiedys przerabiany z MDC i Zaloga.
2) piloty jezeli bedzie zasieg z mieszkan (nie zaleznie, z ktorej strony sie znajduja) to moze i bedzie zgoda. Jezeli natomiast nie bedze zasiegu z mieszkan to watpie zeby ktos sie zgodzil
3) bramy - osoby, ktorym zalezy na zamkneciu osiedla powinny sie tym zajac zarac oferty i je przedstawic publicznie
4) zamkniecie osiedla - wyrazic na to zgode musialoby 5 wspolnot bo podobniez juz wszystkie wypowiedzialyzarzad MDC a czesc rowniez zrezygowalo z Szeklickiego
5) zamkniecie osiedla a wiecej miejsc parkngowych - skoro nasi mieszkancy musza stanac pod sama klatka bo wtedy jest najblizej to mieszkancy starej czesc osiedla tez parkuja pod sama klatka swoich blokow zeby miec najblizej i nikt nie idzie przez cale osiedle z Mroza 8, 31 albo 22 bo akurat jedno wolne miejsce bylo po 19tka
6) kto bogatemu zabroni parkowac na chodniku? i placic pozniej mandaty Very Happy

lenka

Jeżeli faktycznie nie da się podłączyć bramy do obecnej sieci domofonowej (wiadomo było że osiedle trzeba przekopać, ale że mieszkania to już niekoniecznie) to chyba brama jest zbędnym wydatkiem. Wystarczą szlabany, byle tylko miały zasięg z każdej strony. Kiedyś na forum była rozmowa nt. przekaźników sygnału. Ktoś nawet przedstawiał chyba oferty. Skoro deweloper chciał zamkniętego osiedla to niech je doprowadzi do takiego stanu.

margaRED_pi

A to tym, że nie da się podpiąć do naszych domofonów sterowania bramą pisałam już wcześniej.
Drodzy sąsiedzi nie zapominajcie, że technika w dzisiejszych czasach jest na tyle rozwinięta, że bramę można sterować telefonem. Są różnego rodzaju sterowniki które przyjmują nawet do 2000 zakodowanych numerów telefonów, co chyba na nasze osiedle by wystarczyło. z tego co wiem w Olsztynie na jakimś osiedlu jest stosowane takie rozwiązanie, i piloty i żadne inne "ustrojstwa nie są potrzebne, wystarczy tylko zadzwonić na bramę.

lenka

Dla nas najmniejszym problemem jest czy podjedziemy pod nią i otworzymy z pilota czy telefonem. Uciążliwe może być przy okazji wjazdu gości. Rozwiązanie, w którym ktoś mógłby zadzwonić domofonem do domu i my domofonem moglibyśmy otworzyć bramę byłby najlepszy. A tak ktoś musi zadzwonić na nasz telefon, a my tym samym telefonem czy też pilotem bramę temu komuś otworzyć.

margaRED_pi

telefonem można otworzyć bramę z dowolnego miejsca, wcale nie musi Pani być w domu. może to Pani zrobić z dowolnego miejsca w mieście a nawet w Polsce.
I powtórzę po raz kolejny to co pisałam kiedyś i to o czym wspomniał Pan Jacek, naszych domofonów nie da się przystosować.

lenka

Ja to rozumiem co Państwo piszecie. Lepsze takie rozwiązanie niż nie robienie nic albo zabawa w piloty, które nie mają zasięgi. Stwierdziłam tylko że to trochę uciążliwe, bo ktoś z zewnątrz musi zadzwonić do nas, a my zadzwonić do bramy Smile

margaRED_pi

Aja tu patrzę, że łapanka na kierowców nadal trwa, akcja na 4 radiowozy właśnie się odbywa.

Alex

mimo tego, iż mam gdzie parkować, jestem mieszkańcem tego osiedla i posiadam wykupione miejsce postojowe - które okazuje się kompletną klapą ze względu na to że: jest to miejsce schadzek dzieciaków w dresach, miejsce w którym dochodzi do aktów wandalizmu, a swego czasu dochodziło do kradzieży aut, miejsce w którym młodzi ludzie urządzają sobie "meliny" do picia, miejsce samo w sobie niebezpieczne i niezabezpieczone, miejsce posiadające większą wartości niż niejedno zaparkowane auto na naszym osiedlu (czasami dochodzę do wniosku, że auto zaparkowane przed blogiem jest o wiele bezpieczniejsze, niż te zaparkowane w hali – co kłóci się z ideą jej powstania), to w pełni popieram baggio314 i z wielka przyjemnością dołączę do grupy osób, które zechcą zrobić "porządek" z naszym kochanym deweloperem Wink

gdyby polityka dewelopera była inna, gdyby samo zachowanie P. Załogi było inne to z pewnością nie dochodziłoby do tak bezsensownych „przepychanek”. Tak jak pisze baggio314 znak „strefa zamieszkania” powinien zostać usunięty. W Olsztynie istnieje wiele różnych osiedli, gdzie takich znaków nie ma i nic się tam nie dzieje. Za chwilę ktoś napisze, że ma on zapewnić bezpieczeństwo, a ja się pytam jakie bezpieczeństwo? Gdzie jest Wasz zdrowy rozsądek? Znak ten to kolejna zagrywka dewelopera, która niestety wyrządza więcej krzywdy.

Panie baggio314 w pełni Pana popieram.

PS dzięki Bogu większość rządzi